Moja koleżanka co jakiś czas przychodzi mnie odwiedzić. Opowiadamy sobie wtedy o naszych dzieciach, ponieważ obie mamy dwójkę i syna i córkę. Koleżanka stwierdziła, że myśli o jakichś zajęciach pozaszkolnych dla swojego syna i pytała, czy może zapisałybyśmy naszych synów wspólnie na jakieś zajęcia, bo we dwójkę zawsze raźniej.
Tenis w stolicy-super zajęcia
Przystałam z chęcią na ten pomysł, ale zastanawiałam się nad zajęciami. Nie chciałam żadnych agresywnych sportów dla mojego syna. Przeglądałam różne oferty i wtedy zaświtało mi w głowie. Uznałam, że idealna będzie nauka tenisa organizowana w warszawie, ponieważ ten sport to bezpieczna rywalizacja i wciągająca gra. Zajęcia w Warszawie na pewno mu się spodobają, przy okazji synowie będą mogli poznać stolicę. Mieszkaliśmy pod Warszawą i do stolicy jeździliśmy tylko na większe zakupy, a znajomość miasta przyda im się, gdy dorosną. Dlatego zapisałyśmy synów na tenisa i uzgodniłyśmy, że jednego tygodnia ja będę ich wozić, a drugiego koleżanka. Kupiliśmy im wszystkie niezbędne sprzęty, rakietki, piłeczki. Nie wiedziałam, czy trzeba też piłeczki, ale zawsze lepiej mieć. Na kursie okazało się, że wszystkiego było pod dostatkiem, ale nigdy nie zaszkodzi mieć, będą mogli grać poza kursem. Po pierwszych zajęciach wrócili cali spoceni. Zapytałam się, jak to możliwe. Okazało się, że tenis stołowy również wymaga dość sporej aktywności, to tylko wygląda tak spokojnie. I bardzo dobrze.
Synom bardzo spodobały się zajęcia i już nie mogli się doczekać następnych. Był bardzo profesjonalny nauczyciel, który zaraził ich zamiłowaniem do tego sportu. Teraz cały czas dumają nad tym, któremu uda się wygrać wszystkie mecze na następnych zajęciach. Dobrze, przynajmniej chłopcy mają w końcu co robić.
