Mój młodszy brat zawsze dobrze się uczył i rodzice byli z niego dumni. Ja już dawno się od nich wyprowadziłam, bo miałam pracę i mogłam wynająć sobie własne mieszkanie. Byłam dorosła i to był już najwyższy czas na to, by się usamodzielnić. Rodzinę jednak często odwiedzałam.
Trafiony prezent w postaci fotela do grania
Zbliżały się osiemnaste urodziny mojego brata Tomka i postanowiłam kupić mu jakiś fany prezent. Dobrze zarabiałam i mogłam pozwolić sobie na to, żeby wydać nieco więcej pieniędzy. Rodzice Tomkowi kupili nowy komputer do gier i byłam pewna, że przyda mu się coś związanego z graniem. Nie znałam się na tym, dlatego zapytałam go wprost, co chce ode mnie dostać. Tomek bez chwili zawahania powiedział, że marzy mu się profesjonalny fotel do gier, bo na krześle dość niewygodnie mu się gra. Miał przy biurku zwykłe drewniane krzesło i faktycznie, nie do końca sprawdzało się w takiej sytuacji. Zabrałam brata na zakupy, bo chciałam, by sam wybrał sobie fotel, który chciał. Brat zaprowadził mnie do sklepu, w którym były takie fotele i jak się okazało, miał już upatrzony konkretny model. Myślałam, że taki profesjonalny fotel kosztuje o wiele więcej, ale cena mocno mnie zaskoczyła. Wiedziałam już, że dam bratu na urodziny jeszcze trochę pieniędzy. Pewnie będzie chciał kupić sobie jakąś nową grę. Kiedy kupiłam bratu ten fotel, to z radości aż się do mnie przytulił. To było miłe i cieszyłam się, że brat dostał ode mnie trafiony prezent. Sama nie wiedziałabym co mu kupić.
Rodzice byli pod wrażeniem jak się dowiedzieli o takim prezencie. Brat od tego czasu siedział tylko na fotelu i dzięki temu w weekend mógł sobie grać bardzo długo, ponieważ było mu bardzo wygodnie. Kochałam brata, bo był to wspaniały i bardzo mądry dzieciak.
